02 czerwca, 2013

Odc. 11

" Podwójne życie "
Odc. 11
- No dobra, Ems. Mów, skąd się znacie. - rozkazała przyjaciółka. Zadzwonił dzwonek na lekcję.
- Mówiliśmy ci już. Znamy się tylko z widzenia. - ja i Morgan usiadłyśmy do ławki. Kilka sekund później byliśmy w kąplecie. Wszyscy patrzyli zdziwieni na Maksa. Wszyscy oprócz mnie. Dla nich było dziwne, że widzą faceta, który był w telewizji ( zdawał relację na temat I.A. ). Dla mnie jego widok wcale nie był dziwny, dlatego patrzyłam ze znużeniem w zeszyt.
- No dobra, a teraz mów, dlaczego nie interesuje cię facet, który był w telewizji. - szepnęła Morgan. Pokiwałam głową i zmarszczyłam czoło.
- Nie ma w tym nic ciekawego.
- Czasami cię nie rozumiem. - odszepnęła. W tym momencie tworzył się drzwi. Stanęli w nich wszystkie osoby, które uciekły, wraz z policją. Przestałam patrzeć w zeszyt i patrzyłam zdziwiona na moją kuzynkę.
- Co się stało? - spytała wychowawczyni przepraszając Maksa. Podeszła do policjantów.
- Ci uczniowie uciekli z lekcji. Znaleźliśmy ich w parku. - odpowiedział jeden z policjantów.
- Siadajcie. - spojrzała surowo na uczniów. - Zamienimy się też miejscami. Kamila, siadaj z Emily. Niech cię kuzynka pilnuje. - zamurowało mnie. Dlaczego to ja miałam jej pilnować?! - Morgan, siądziesz z Dave' m. A Marek siądzie sam za Emily i Kamilą. - Marek z niechęcią wstał i poszedł za mnie. Kamila z taką samą niechęcią siadła koło mnie. Spojrzałam na nią.
- Ani słowa. - warknęła. Wzruszyłam ramionami.
- Jak chcesz.
- Dlaczego ty zawsze musisz być taka wredna?! Na wszystko musisz chamsko odpowiadać! - Krzyknęła. To już nie był szept. Wszyscy patrzyli na mnie i Kamilę.
- Dziewczynki, proszę o ciszę... - powiedziała wychowawczyni.
- Jak mam być cicho, skoro ona nic innego nie robi, tylko przygaduje mi chamsko... Wiem, że źle zrobiłam idąc na wagary, ona nie musi mi tego wypominać! - awaruntowała się Kamila.
- Przepraszam, mogę zmienić miejsce? - spytałam.
- Jak wy razem wytrzymujecie w jednym domu? - spytał jakiś chłopak z klasy.
- Sama nie wiem. - wzruszyłam ramionami.
- Emily, przesiądź się do Dave'a. Morgan, ty siądziesz z Kamilą. - zakomendowała wychowawczyni. Wzięłam swoje książki i przeniosłam się do pierwszej ławki. Widziałam zazdrosne wzroki dziewczyn z klasy. Wszystkie chciały siedzieć z Dave'm, a udało się to tylko mi.
- Zobaczymy, czy na treningu też będziesz mieć takiego farta. - szepnął Dave. Posłałam mu spokojne spojrzenie.
- Oczywiście, że będę mieć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz